piątek, 29 lipca 2011

IX

I się życie powoli toczy. Zaczęłam znowu czytać Harrego Pottera. Jakoś mnie do tego ciągnie po obejrzeniu ost części w kinie. To już będzie trzeci raz chyba. Uprzedzam pytania: nie, nie nudzi mi się to. Czymś w końcu trzeba zająć nadmiar wolnego czasu, który w wakacje wyjątkowo doskwiera. Z nudów zaczęłam malować paznokcie co w moim przypadku jest zjawiskiem wyjątkowo rzadkim. Hmm... niebieska baza i czarny pękający tworzą fajne połączenie. Pierwszy raz od dwóch tygodni byłam na rynku. Rowerkiem oczywiście. A teraz nudzę się i wsuwam jabłka. Znowu zaczęłam bawić się grafiką i jest fajnie. Poniżej dwa obrazki z Klaudią. Nic rewelacyjnego.


+Zdjęcia Klaudii z niegdysiejszej sesji. Wkrótce remade ;p
(na razie tylko trzy, bo nie chcę mi się szukać karty z resztą)


Biorę udział w konkursie Człowiek w obiektywie. Jeśli chcesz pomóc mi wygrać polub to zdjęcie.

czwartek, 28 lipca 2011

VIII

Po kolejnej przerwie mogę niemal zadeklarować, że posiedzę jednak na tym blogu trochę dłużej. Wakacje w końcu. Otóż zacznę od tego, że byłam na wspaniałym obozie w Przebrnie, którego nigdy nie zapomnę. Nigdzie jeszcze tego nie zrelacjonowałam więc zrobię to tutaj. Na początku nie zapowiadało się najlepiej, a wręcz przeciwnie: zapowiadało się fatalnie i makabrycznie. Pogoda do bani, a w namiocie nie ma łóżek. Udało się na szczęście wszystko znieść. W nocy waliło piorunami i grzmiało więc spać bynajmniej się nie dało. Potem poprawa kompletna: piękne słońce i coraz więcej atrakcji. Dało radę i opaliłam się trochę. Fajni ludzie byli i te nasze 'pląsy' wieczorami to było coś. Ubaw na całego. Niuchu stał się atrakcją obozu i jego popularność wynosiła 100%. Filipek też nadrabiał. Nie da się opisać tego wszystkiego w paru prostych zdaniach. Napisać mogę tylko, że zostałabym tam z wielką chęcią choć różnej maści owady gotowe były zjeść mnie żywcem ;] Wyjazd bez aparatu więc zdjęć jako takich nie mam. Jak dziewczyny mi coś wyślą to wstawię na pewno. Póki co szukam chętnych na zdjęcia. Nuda mnie zżera i czasu nie brakuje więc zapraszam. Tym bardziej, że pogoda uległa diametralnej poprawie od wczoraj ;)